X
, Worth_Susan_W_labiryncie_uczuc 

[ Pobierz całość w formacie PDF ]

- Dobrze - powiedziała w słuchawkę Fran. - Przyślij mi ją.
Przesyłka z maszynopisem przyszła po dwóch dniach.
Fran otworzyła brązową kopertę i przysiadła na chwilę na fotelu, by rzucić okiem na tekst.
Z fotela przeniosła się na kanapę i nie wstała z niej, dopóki nie przeczytała wszystkiego do
końca. Azy spływały jej po policzkach. Nie zważając na pytające spojrzenie Joe, narzuciła
płaszcz i pognała do Cassie. Kiedy Cassie otworzyła drzwi, Fran wyciągnęła w jej stro�nę
rękę z maszynopisem.
- Masz. Czytaj. Charlie napisał powieść. O was. To zna-
czy o sobie i o tobie. I proszę, przeczytaj do końca. To niesa�mowite. Nie mogę w to
uwierzyć.
Cassie spojrzała na nią ze zdziwieniem.
- Rozmawiałaś z nim? Nic mi o tym nie mówiłaś.
- Trudno to nazwać rozmową. Dzwonił do mnie kilka razy.
Niecierpliwym gestem wręczyła Cassie maszynopis.
- Czytaj. Potem porozmawiamy.
Na stronie tytułowej widniała dedykacja.  Dla Cassie za�wsze i wszędzie". Cassie poczuła
skurcz w gardle. Wolno wróciła w głąb mieszkania. Usiadła na fotelu i ręką wskazała Fran
drugi, stojący obok.
- Czytaj - przynaglała Fran.
Cassie pokręciła głową.
- Nie mogę - westchnęła bezradnie. - Ty czytaj. - Podała
maszynopis przyjaciółce i rozpłakała się.
Fran nie trzeba było tego dwa razy powtarzać. Odchrząk�nęła i zaczęła czytać.
-  Wypatrzył ją w tłumie na sali balowej. Siedział przy
barze i leniwie ślizgał się wzrokiem po licznie zgromadzo�
nych gościach, którzy pracowicie uwijali się przy bufecie,
gawędzili, wybuchając co chwila kaskadami śmiechu, flirto�
wali w tańcu albo załatwiali interesy. Zwykły, sympatyczny
tłum, jaki zawsze wypełnia sale bankietowe. Stała kilka me�
trów od niego. Miała na sobie prostą, czerwoną sukienkę,
włosy przycięte do ramion i niebieskie oczy. Oczy, w których
mógłbyś się zatracić. Nie znał nawet jeszcze jej imienia, a już
wiedział, że odtąd nic w jego życiu nie będzie takie jak daw�
niej". - Fran przerwała i spojrzała rozpaczliwie na przyjaciół�
kę. - Cassie, ja też nie mogę. Chcesz, to powiem ci, jak to się
kończy. - Nie czekając na odpowiedz, mówiła dalej: - W koń�
cu bohaterowie pobierają się. Rozumiesz? On naprawdę się
zmienił! To nie do wiary, ale to prawda. Powiedział mi przez
telefon, że wraca do Nowego Jorku. Nie może bez ciebie żyć. Co ty na to?
Cassie milczała. Fran wpatrywała się niecierpliwie w przy�jaciółkę, jakby to jej własny los
zależał od odpowiedzi Cassie.
- Powiedz, co zamierzasz?
Cassie przygryzła wargi i nie odpowiadała.
- Lepiej będzie, jak przeczytam ci zakończenie - machnę�ła ręką Fran. Przewróciła
stertę kartek. Miała zacząć czytać, ale oto na twarzy Cassie pojawił się tajemniczy uśmiech.
- Charlie przecież wcale nie wie, jak to się skończy - po�wiedziała.
- Jak to? - Fran zdezorientowana rozłożyła ręce. - To zna�czy, że nie zamierzasz się z
nim spotkać? Słuchaj, wiesz prze�cież, że masz przed sobą ostatnią osobę, która powie, że
Charlie jest w stanie się zmienić. Ale tak się jednak stało!
Uśmiech znów rozjaśnił twarz Cassie.
- Nie tylko Charlie się zmienił.
Fran patrzyła na nią nierozumiejącym wzrokiem.
- Czy mogłabyś wyrażać się jaśniej?
Ale były rzeczy, o których Cassie nie chciała mówić nawet najlepszej przyjaciółce.
Przynajmniej na razie. W każdym ra�zie nie przed rozmową z Charliem.
ROZDZIAA
15
Charlie powracał pełen poczucia winy. Skruszony, stał przed drzwiami mieszkania Cassie i
nie mógł się zdecydować, by zapukać. Razem spędzili tu tyle wspaniałych chwil. Gdyby
miało się teraz okazać, że tamten niedawny czas należy do przeszłości, odczułby to jako
niesprawiedliwość losu. Wyda�rzenia ostatnich tygodni bardzo go zmieniły. Kiedyś był ślepy
i głupi. Teraz powraca jako ktoś zupełnie inny. Będzie ją błagał, żeby wyszła za niego. Zrobi
wszystko, by ją przeko�nać; musi mu się udać.
- Wejdziesz czy zamierzasz tak stać całą noc? - usłyszał nagle jej głos. [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • osy.pev.pl
  • Drogi uĚźytkowniku!

    W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczać Ci coraz lepsze usługi. By móc to robić prosimy, abyś wyraził zgodę na dopasowanie treści marketingowych do Twoich zachowań w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam częściowo finansować rozwój świadczonych usług.

    Pamiętaj, że dbamy o Twoją prywatność. Nie zwiększamy zakresu naszych uprawnień bez Twojej zgody. Zadbamy również o bezpieczeństwo Twoich danych. Wyrażoną zgodę możesz cofnąć w każdej chwili.

     Tak, zgadzam się na nadanie mi "cookie" i korzystanie z danych przez Administratora Serwisu i jego partnerĂłw w celu dopasowania treści do moich potrzeb. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

     Tak, zgadzam się na przetwarzanie moich danych osobowych przez Administratora Serwisu i jego partnerĂłw w celu personalizowania wyświetlanych mi reklam i dostosowania do mnie prezentowanych treści marketingowych. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

    Wyrażenie powyższych zgód jest dobrowolne i możesz je w dowolnym momencie wycofać poprzez opcję: "Twoje zgody", dostępnej w prawym, dolnym rogu strony lub poprzez usunięcie "cookies" w swojej przeglądarce dla powyżej strony, z tym, że wycofanie zgody nie będzie miało wpływu na zgodność z prawem przetwarzania na podstawie zgody, przed jej wycofaniem.