, Beaton M.C. Hamish Macbeth 06 Hamish Macbeth i śmierć snobki 

[ Pobierz całość w formacie PDF ]

zazwyczaj jednak to drugie. Oczywiście w grę wchodzi jeszcze alkohol
i narkotyki, sądzę jednak, że ktokolwiek pozbawił Heather życia, zrobił
to w pełni świadomie. Nie wiem, co jeszcze mógłbym zrobić. Jestem
przekonany, że rozwiązanie tego wszystkiego kryje się gdzieś w
Glasgow. Opowiedz mi o Heather.
 Nie wiem nic więcej ponad to, co już ci powiedziałam.  Harriet
spojrzała na pomost. Stała tam zaparkowana ciężarówka Geordiego.
Patrzyła na drobną postać mężczyzny, który obszedł samochód i mocno
kopnął w oponę.
 Geordie właśnie kopnął swoją ciężarówkę  powiedziała
Harriet.  Nie powinien tego robić.
 Zaczynasz gadać tak jak on.  Hamish spojrzał obojętnie przez
okno.  Wróćmy jednak do Heather.
 Niech pomyślę. Och, już wiem  twarz Harriet ożywiła się. 
Nie uwierzysz, ale przyłapałam ją kiedyś na czytaniu jednego z
TLR
romansów Sheili. Tak była pochłonięta lekturą, że nawet mnie nie
zauważyła.
 To by było na tyle w kwestii jej nienawiści do romansideł 
zauważył Hamish.
 Wygląda na to, że miała na ich punkcie jakąś obsesję 
powiedziała Harriet.  Dopadła mnie raz i poprosiła, żebym poszła z
nią na spacer i jak tylko znalazłyśmy się na plaży, zaczęła mnie męczyć,
żebym jej powiedziała, ile zarabiają autorzy romansów.
Odpowiedziałam, że pisarz pisarzowi nierówny, rozumiesz. .. Są różne
szmatławe powieści i naprawdę pierwszorzędna literatura. Debiutanci
w Wielkiej Brytanii dostają często zaledwie dwieście funtów za
książkę. Powiedziała wtedy  poczekaj, niech się zastanowię...
Powiedziała, że Ameryka to z pewnością dobry rynek. Co z
nowojorskimi wydawcami? Rzekłam, że sądzę, że jest to możliwe,
żeby debiutant dostał za swoją pierwszą książkę sporo pieniędzy, pod
warunkiem że będzie to prawdziwy hit. Odniosłam dziwne wrażenie, że
ona napisała jakąś książkę, ałe kiedy ją o to spytałam, zaprzeczyła z
normalną u siebie pogardą.
 Nie mamy się już czego chwycić.  Hamish usiadł i zaczął
intensywnie myśleć.  Posłuchaj, masz może menedżera w Nowym
Jorku?
 Tak, i to bardzo dobrego.
 Myślisz, że wiedziałby, gdyby miała ukazać się jakaś ciekawa
pozycja, której akcja toczy się, dajmy na to, w Glasgow? Co jeszcze
wiemy o Heather? Twierdzi, że wychowała się w Gorbals, tej podłej
dzielnicy, która niegdyś była slumsami, przynajmniej w czasach, kiedy
dorastała. Sprawdzmy, czy jest gdzieś taka książka. To trochę
naciągane, ale jeśli Heather naprawdę sprzedała powieść i miała dostać
za nią sporą sumę, wówczas jej mąż by ją odziedziczył. Diarmuid
TLR
miałby więc powód, żeby zepchnąć ją ze skały po tym, jak złamał jej
wcześniej kark.
 Wracamy więc do Diarmuida. Jesteś pewien...?
 Nie, teraz nie pozwolę, żeby moja niechęć do niego wpłynęła na
pogląd na całą sprawę. Mogłabyś zadzwonić do swojego agenta?
 Dobrze  powiedziała Harriet.  Jeśli Jane pozwoli mi
skorzystać z telefonu.
Kiedy wrócili do Szczęśliwego Wędrowca, wszędzie panował
żałobny nastrój, spowodowany bardziej pragnieniem Jane pozbycia się
gości niż śmiercią Heather. To była zupełnie nowa Jane, napięta i
pobudzona. Warknęła, że oczywiście, Harriet może skorzystać z
telefonu w gabinecie, pod warunkiem że za to zapłaci.
Hamish czekał niecierpliwie w pustym holu. Pozostali goście skryli
się w swoich pokojach, żeby się spakować, ale przede wszystkim, żeby
nie wejść w drogę Jane.
Harriet wyszła z gabinetu podekscytowana.
 Gdzie możemy porozmawiać?
 W pokoju telewizyjnym  powiedział Hamish.
 Podejrzewam, że nikogo tam nie ma.
Poszli więc razem. Zestaw telewizyjny po raz pierwszy był
wyłączony.
 Mój agent powiedział, że rzeczywiście jest jedna książka, nie wie
czyja ani czy jest coś warta, ale prawdopodobnie akcja toczy się w
Szkocji. Powiedział, że dowie się czegoś na ten temat. Mam do niego
zadzwonić za parę godzin  uradowana Harriet dała Hamishowi
buziaka, jednak on był tak zaabsorbowany tą nową informacją, że nie
zwrócił na to uwagi.
TLR
Następne dwie godziny wlekły się niemiłosiernie. Oglądali
powtórkę  Lessie", jednak żadne z nich nie zwracało uwagi na to, co
działo się na ekranie. Potem Harriet wstała i poszła zadzwonić do
swojego agenta.
 Chodz ze mną, Hamish  powiedziała.
 Sprawdzmy, czego się dowiedział.
Hamish czekał w napięciu, podczas gdy Harriet rozmawiała ze
swoim menedżerem. W końcu odłożyła słuchawkę i odetchnęła
głęboko.
 Och, Hamish, mój menedżer dowiedział się, kto jest wydawcą i
redaktorem tej powieści, ale oczywiście nie mógł się dowiedzieć
niczego więcej na temat książki, która nie została jeszcze wydana. Ale
posłuchaj tylko! Chodzą plotki, że sprzedano ją za pół miliona dolarów! [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • osy.pev.pl