, Kiyosaki Robert Mądre Bogate Dziecko 

[ Pobierz całość w formacie PDF ]

Zauważyłem, że poczucie takie mają rodzice, którzy wynajmują opiekunkę do dziecka. Coraz częstsze są
przypadki matek samotnie wychowujących dzieci i prowadzących własne firmy, które zabierają dzieci do
pracy, zwłaszcza w lecie. Wciąż jednak w domu pozostaje zbyt wiele dzieci, tak zwanych  dzieciaków z
kluczem na szyi . Po powrocie ze szkoły godzinami pozostają bez nadzoru, ponieważ mama i tata ciężko
pracują, by związać koniec z końcem. Bogaty ojciec mawiał:  Pieniądze są narzędziem dydaktycznym .
Znaczenie wymiany
Rodzice mogą nauczyć dzieci ważnej lekcji na temat pieniędzy, jeżeli uczą je pojęcia wymiana. Słowo
wymiana było dla bogatego ojca niezwykle ważne. Mawiał:  Możesz mieć wszystko, czego zapragniesz, o ile
za przedmiot swych pragnień jesteś skłonny dać w zamian coś wartościowego . Mówiąc inaczej, im więcej
dajesz, tym więcej otrzymujesz.
Wiele osób prosi mnie, abym został ich mentorem. Mniej więcej rok temu zadzwonił do mnie młody
mężczyzna z pytaniem, czy może zaprosić mnie na lunch. Odmówiłem, lecz młody człowiek nalegał, w
końcu więc się zgodziłem. W trakcie lunchu przedstawił swoją prośbę:
- Chciałbym, żeby został pan moim mentorem.
Nie zgodziłem się, ale nalegał jeszcze mocniej niż podczas zaproszenia na lunch.
W końcu zadałem mu pytanie:
- Czego by pan oczekiwał w przypadku mojej zgody?
- No cóż, chciałbym, aby zabierał mnie pan na swoje spotkania, spędzał ze mną przynajmniej cztery godziny
tygodniowo i pokazywał, jak inwestuje pan w nieruchomości. Pragnę jedynie, aby nauczył mnie pan tego, co
już sam wie.
Przez chwilę zastanowiłem się nad jego prośbą. Odpowiedziałem:
- Co oferuje pan w zamian?
Młodzieniec obruszył się na to pytanie, bardziej wyprostował na krześle, czarująco uśmiechnął i odrzekł:
212
Mądre bogate dziecko
- No cóż, nic. Nie mam nic. Dlatego chcę, aby mnie pan nauczył, tak jak bogaty ojciec uczył pana. Pan mu
nie płacił, prawda?
Odchyliłem się, spojrzałem na niego.
- Chce pan, abym poświęcił swój czas za darmo, dzieląc się z panem moją wiedzą? Czy o to właśnie
chodzi?
- Ależ tak, oczywiście - oznajmił młody człowiek. - Czego się pan po mnie spodziewał? %7łe zapłacę panu
pieniądze, których nie mam? Gdybym je miał, nie prosiłbym. Proszę jedynie, aby mnie pan czegoś nauczył.
Niech mnie pan nauczy bycia bogatym.
Na mojej twarzy pojawił się uśmiech. Zalały mnie wspomnienia z czasów, gdy siadywałem po drugiej stronie
stołu w towarzystwie bogatego ojca. Tym razem znajdowałem się na miejscu bogatego ojca i miałem okazję
udzielić lekcji w ten sam sposób, w jaki on uczył mnie. Wstając, oznajmiłem:
- Dziękuję za lunch. Moja odpowiedz brzmi:  Nie . Nie jestem zainteresowany byciem pańskim mentorem.
Mimo to, nauczę pana bardzo istotnej lekcji. Jeśli pan ją sobie przyswoi, zostanie pan bogatym człowiekiem i
znajdzie odpowiedz, której teraz szuka.
Kiedy przyszedł kelner z rachunkiem, wskazałem na młodego mężczyznę:
- Ten pan płaci.
- Ale jak brzmi ta lekcja? - zapytał młodzieniec. - Niech mi pan powie.
Mentor
Ludzie często proszą, abym został ich mentorem. Prośby takie łączy między innymi to, że rzadko pojawia się
w nich jedno z najważniejszych słów w biznesie: wymiana. Mówiąc inaczej, jeżeli o coś prosisz, musisz
określić co jesteś gotów dać w zamian.
Jeśli czytałeś Bogatego ojca, Biednego ojca, być może pamiętasz historię opisującą, jak bogaty ojciec
odebrał mi godzinową stawkę dziesięciu centów. Jak już wspomniałem, dla dziewięciolatka praca za darmo
była lekcją, która wywarła niezwykle silny wpływ na jego dalsze życie. Bogaty ojciec nie zabrał tych
pieniędzy, by się nade mną znęcać. Zrobił to, aby nauczyć mnie jednej z najważniejszych lekcji, która
Czemu służy kieszonkowe?
213
prowadzi do bogactwa - lekcji dotyczącej wymiany. Mawiał:  Pieniądze są narzędziem dydaktycznym . Miał
również na myśli to, że równie potężnym narzędziem dydaktycznym może być także ich brak.
Wiele lat po przyswojeniu lekcji na temat darmowej pracy zapytałem bogatego ojca, czy dalej uczyłby mnie,
gdybym nie pracował za darmo. Odpowiedział:  Nie, w żadnym przypadku. Kiedy poprosiłeś, abym cię uczył,
chciałem sprawdzić, czy jesteś gotów dać coś w zamian za moje lekcje. Gdybyś odmówił, zrobiłbym to
samo. Byłaby to twoja pierwsza lekcja. Ludzie, którzy zwykli oczekiwać czegoś za nic, zazwyczaj nie
osiągają w życiu niczego .
W Inwestycyjnym poradniku bogatego ojca opisuję historię, w której poprosiłem Petera, aby został moim
mentorem. Kiedy się w końcu zgodził, polecił mi, abym na własny koszt pojechał do Ameryki Południowej
 sprawdzić dla niego kopalnię złota. To kolejny doskonały przykład wymiany. Gdybym odmówił albo
zażyczył sobie zwrotu kosztów podróży, Peter na pewno nigdy nie zechciałby zostać moim mentorem. Był to
także dowód mojego silnego pragnienia uczenia się od niego.
Ukryta lekcja
Choć lekcja wymiany polegająca na zabraniu mi dziesięciu centów jest dla większości Czytelników
oczywista, kryje się za nią kolejna lekcja, której nauczył mnie wtedy bogaty ojciec. Większość osób jej sobie
nie przyswaja, lecz jest ona ważna dla każdego, kto chce zostać bogaty. Należy uczyć jej nasze dzieci od
wczesnego dzieciństwa.
Pojmuje ją wielu bogatych, zwłaszcza tych, którzy sami zapracowali na swoje bogactwo. Mimo to, nigdy nie
zrozumie jej wielu ciężko pracujących ludzi.
Bogaty ojciec oznajmił mi:  Większość ludzi nie bogaci się, ponieważ nauczono ich poszukiwania pracy. To
prawie niemożliwe zostać bogatym, jeśli szukasz pracy i ją znajdujesz . Wyjaśnił następnie, że większość
ludzi przychodzi do niego ze słowami:  Ile mi pan zapłaci, jeśli wykonam tę pracę dla pana? . Dodał jeszcze:
 Ludzie, którzy myślą i mówią w ten sposób, prawdopodobnie nigdy się nie wzbogacą. Nie możesz
oczekiwać, że staniesz się bogaty, jeżeli szukasz osób, które mają zapłacić ci za to, co robisz .
214 [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • osy.pev.pl