, Christie Agatha PasaĹźer do Frankfurtu 

[ Pobierz całość w formacie PDF ]

 Chciałbym tylko zasugerować, czy nie masz nic przeciwko przetarciu szczotką swojego
okrycia?
 Ach, o to ci chodzi!  pułkownik Pikeaway strzepnął lekko po swoim rękawie,
wzniecając tym chmurę popiołu cygarowego, co przyprawiło sir George a o atak kaszlu.
 Nanny!  zawołał pułkownik Pikeaway. Przycisnął kilka razy dzwonek na biurku.
W drzwiach pojawiła się natychmiast, niczym dżin wyczarowany przez lampę Alladyna,
starsza kobieta ze szczotką w ręku.
 Teraz proszę wstrzymać oddech, sir George  powiedziała.  To może okazać się
dosyć nieprzyjemne.
Sir George przeszedł na chwilę do pokoju obok, gdy pułkownik Pikeaway poddał się
energicznemu szczotkowaniu, kaszlÄ…c i narzekajÄ…c.
 Przeklęte wymagania. %7łe też ludzie zawsze chcą, bym był elegancki jak manekin u
fryzjera.
 Wcale pan tak nie wygląda, pułkowniku Pikeaway. Powinien się pan już przyzwyczaić
do mojego czyszczenia, poza tym proszę nie zapominać, że pan minister cierpi na astmę.
 To jego wina. Nie zadbał o to, by zlikwidować w Londynie zanieczyszczenia powietrza.
 Chodzmy już, sir George, posłuchajmy, co nasz przyjaciel z Niemiec ma do
powiedzenia. Zapowiada się na coś poważnego.
ROZDZIAA SIEDEMNASTY
HERR HEINRICH SPIESS
Herr Heinrich Spiess był zmartwiony. Wcale nie starał się ukryć tego faktu. Przyznawał
otwarcie, że sytuacja, którą pięciu zebranych panów miało przedyskutować, była nad wyraz
poważna. Emanowało jednak z niego poczucie pewności siebie, bardzo pomocne przy
rozwiązywaniu trudnych problemów, jakie ostatnio zaczęły nękać Niemcy. Był rzetelnym,
rozważnym człowiekiem, powszechnie znanym ze swego zdrowego rozsądku. Nie dawał
odczuć swej intelektualnej wyższości, co budziło do niego zaufanie. Inteligentni politycy byli
przyczyną dwóch trzecich wszystkich kryzysów na świecie. Pozostała jedna trzecia była
spowodowana przez polityków, w których przypadku wydało się przed społeczeństwem, że
mimo faktu wybrania ich na drodze demokratycznej nie są oni właściwie obdarzeni żadnymi
zaletami, zwłaszcza zaś umysłowymi.
 Mam nadzieję, że pan rozumie, że ta wizyta nie jest oficjalna  zaczął Kanclerz.
 To zrozumiałe.
 Dotarły do mnie pewne informacje, które uznałem za wystarczająco ważne, by
zapoznać z nimi panów. Rzucają dość interesujące światło na wydarzenia, które ostatnio
sprawiły nam wiele kłopotów. Oto dr Reichardt.
Panowie zostali sobie po kolei przedstawieni. Dr Reichardt był potężnym mężczyzną o
zadowolonym wyrazie twarzy i miał zwyczaj wtrącać od czasu do czasu  Ach, so .
 Dr Reichardt zarządza dużą kliniką w pobliżu Karlsruhe. Leczy tam pacjentów chorych
psychicznie. Nie popełnię chyba błędu, panie doktorze, jeżeli powiem, że leczy pan tam
ponad pięciuset pacjentów?
 Ach, so  odparł dr Reichardt.
 Rozumiem, że ma pan do czynienia z kilkoma różnymi rodzajami choroby umysłowej?
 Ach, so. Spotykam się z różnymi rodzajami chorób umysłowych, ale szczególnie
interesuje mnie pewna określona odmiana  tu dr Reichardt przeszedł na niemiecki, zaś Herr
Spiess dokonał skrótowego przekładu tej wypowiedzi, na wypadek, gdyby angielscy
słuchacze mieli kłopoty ze zrozumieniem. Było to zarówno taktowne, jak i konieczne, gdyż
dwóch Anglików rozumiało tylko piąte przez dziesiąte, jeden zupełnie nic, a dwóch
pozostałych nie wiedziało nawet, co się dzieje.
 Dr Reichardt odniósł wielki sukces  wyjaśniał Herr Spiess  w leczeniu choroby,
którą ja jako laik mogę określić jako megalomanię. Wiara w to, że jest się kim innym niż w
istocie. Poczucie, że jest się kimś ważniejszym niż w rzeczywistości. Poczucie, że jeżeli ma
się manię prześladowczą&
 Ach, nie!  wtrącił dr Reichardt.  Mania prześladowcza, tego nie leczę. Nie ma
przypadków manii prześladowczej w mojej klinice. Przynajmniej nie w tej grupie, którą się
zajmuję. Wręcz przeciwnie, oni mają złudzenia, które dają im szczęście. Oni są szczęśliwi, ja
im mogę dać to szczęście. Gdy ich wyleczę, nie będą już szczęśliwi. Muszę znalezć
lekarstwo, które odda im zdrowie psychiczne, ale nie odbierze szczęścia. Nazywamy to
schorzenie&  tu dr Reichardt wydobył z siebie groznie brzmiące niemieckie słowo
składające się co najmniej z ośmiu sylab.
 Na użytek naszych angielskich przyjaciół nadal będę używał słowa megalomania, mimo
że wiem  wtrącił Herr Spiess pośpiesznie  iż nie jest to termin używany obecnie przez
lekarzy. Więc jak już mówiłem, dr Reichardt ma w swojej klinice około pięciuset pacjentów.
 A w okresie, który chcę panom opisać, miałem ośmiuset.
 Ośmiuset!
 To zdumiewajÄ…ce!
 Czy ma pan takie osoby, które&
 Przede wszystkim mam Boga Wszechmogącego  odparł dr Reichardt.  Rozumie
pan?
Mr Lazenby wydawał się nieco zbity z tropu.
 Hm, oczywiście, ma się rozumieć. To bardzo zajmujące.
 Mam kilku młodych ludzi, którym wydaje się, że są Jezusem Chrystusem. Ale nic nie
pobije popularności Wszechmogącego. Oczywiście, są też inni. W interesującym nas okresie
miałem dwudziestu czterech Adolfów Hitlerów. Było to w czasach, gdy prawdziwy Hitler
jeszcze żył  dr Reichardt zajrzał do wydobytego z kieszeni małego notatnika.  Mam tu
parę zapisków. Ach, so. Piętnastu Napoleonów, Napoleon zawsze ma powodzenie. Dziesięciu
Mussolinich, pięć reinkarnacji Juliusza Cezara i dużo innych przypadków, wszystkie bardzo
ciekawe. Ale nie będę panom nimi zawracał głowy, gdyż nie są panowie specjalistami w tej
dziedzinie. PrzejdÄ™ teraz do spraw najistotniejszych.
Dr Reichardt ponownie przeszedł na niemiecki, zaś Herr Spiess podjął tłumaczenie.
 Któregoś dnia odwiedził zakład wysoki urzędnik państwowy, bardzo wówczas
poważany, a działo się to w czasie wojny. Nazwijmy go na razie Martinem B. Wkrótce się
panowie dowiedzą, kogo mam na myśli. Przyprowadził on z sobą swego szefa. Jeśli chodzi o
Å›cisÅ‚ość, przyprowadziÅ‚ samego Führera.
 Ach, so  powiedział dr Reichardt.
 ByÅ‚ to wielki zaszczyt, panowie rozumiejÄ…, że sam Führer przyszedÅ‚ na inspekcjÄ™ 
kontynuował lekarz.  Był dla mnie bardzo uprzejmy. Powiedział, że wiele słyszał o moich
sukcesach. Rozmawiał ze mną również o swych kłopotach. Były przypadki chorób
psychicznych w armii. Kilka razy zdarzyli się oficerowie uważający się za Napoleonów lub
jego marszałków, a do tego czasem zachowujących się zgodnie z tym przekonaniem,
wydający dziwaczne rozkazy, co oczywiście stało się przyczyną wielu problemów. Z radością
udzieliłbym mu swojej medycznej wiedzy na temat podobnych przypadków, ale Martin B. [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • osy.pev.pl